Jest tylko jeden sposób na skuteczne oraz całkowite wyeliminowanie nadmiernego spalania oleju silnikowego w silnikach TSI/TFSI.
Konieczne jest wykonanie kapitalnego remontu silnika z wymianą wadliwych tłoków na tłoki trzeciej generacji, które produkuje wyłącznie firma Kolbenschmidt.
Ten Niemiecki producent wytwarza tłoki dla większości Europejskich samochodów, między innymi dla Volkswagena, Audi, Seata i Skody.
Podczas takiego remontu trzeba też koniecznie naprawić zużyte tuleje cylindrów, wymienić panewki wału korbowego, oraz zregenerować głowicę, a także założyć nowe wszystkie elementy napędu rozrządu, oraz wszystkie zimeringi i uszczelki, które muszą być demontowane podczas naprawy.
Wszelkie inne sposoby naprawy nie gwarantują że problem nie powróci bardzo szybko.
Jeśli zastanawiasz się nad naprawą swojego samochodu z problemem olejowym przeczytaj do końca nasz artykuł.
Zanim wybierzesz wykonawcę takiej poważnej naprawy, zapytaj jaką otrzymasz gwarancję, przeczytaj opinie klientów którzy skorzystali z usługi w wybranym serwisie i przejechali chociaż 50 tyś. km. Warto również dowiedzieć się jakie części stosuje warsztat jakie ma wyposażenie i doświadczenie.
Remont silnika jest jak operacja na otwartym sercu; dobrze wykonują ją nieliczni kardiolodzy w specjalistycznych klinikach a nie lekarze pierwszego kontaktu.
Tak jak nawet najlepszy lekarz nie wykona operacji bez odpowiedniego zaplecza, nawet bardzo dobry mechanik nie jest w stanie prawidłowo wykonać remontu silnika bez odpowiednich maszyn i urządzeń. Więc oby nie skończyło się jak w słynnym powiedzeniu „operacja się udała ale pacjent nie wytrzymał”.
W związku z dużym zapotrzebowaniem na taką usługę w Polsce powstało wiele firm, które próbują naprawiać problem olejowy silników TSI/TFSI. Chcąc zdobyć klientów nieznane warsztaty oferują najczęściej naprawę znacznie taniej niż koszt samych części, które rzekomo wymieniają. Pomijając to że w większości takich warsztatów nie otrzymasz faktury ani gwarancji na wykonany remont; na pewno nie wymienią oni wszystkich części które trzeba wymienić podczas remontu silnika (no chyba że wykonują usługę gratis i jeszcze dopłacają dość sporo do montowanych części).
Mechanicy oferujący tanią naprawę TSI najczęściej w ogóle nie wymieniają tłoków tylko przerabiają stare. Przeróbka taka polega na przetoczeniu rowków w zużytym tłoku pod szersze pierścienie, co ma rzekomo rozwiązać problem zgarniania oleju z cylindra. Taki zabieg jeśli się uda (tłok nie pęknie przy toczeniu oraz rowek nie wyjdzie za duży) to może częściowo rozwiązać problem na chwilę. Częściowo ponieważ zaraz po takiej naprawie silniki zużywają od 0,2 do 0,5 litra oleju na tysiąc km. (czyli mieszczą się w normie dopuszczonej przez producenta, więc nie można zarzucić nieprawidłowej naprawy). Na chwilę ponieważ po przejechaniu 20 do 50 tyś km. problem powraca ponieważ pierścienie się zapiekają. Często dochodzi też do pęknięć takich osłabionych przez przetaczanie tłoków. Konieczne jest wtedy ponowne wykonanie remontu silnika. Naprawialiśmy już bardzo dużo silników po takich tanich „remontach”.
Niektóre warsztaty wymieniają tłoki stosując tanie zamienniki, które od kilku lat są dostępne w hurtowniach motoryzacyjnych. Takie rozwiązanie jest lepsze od przetaczania zużytych tłoków, ale niestety również nie usuwa problemu całkowicie i na zawsze. Żadne z tanich zamienników nie są tłokami trzeciej generacji o poprawionej konstrukcji. Dodatkowo większość mechaników zakłada nowe lub przetoczone tłoki do bloku z zużytymi cylindrami, co jest zasadniczym błędem. Takiej naprawy nie można nazwać remontem silnika.
Silnik wyjmujemy z samochodu a następnie zdejmujemy z niego wszystkie elementy osprzętu. Sam słupek silnika (blok z głowicą i miską) rozbierany na części podstawowe.
Usuwamy wszystkie uszczelki, zimeringi, panewki i tłoki. Tych elementów nigdy nie wykorzystujemy do ponownego montażu w naprawianym silniku. Zawsze stosujemy nowe.
Wszystkie pozostałe części są myte wstępnie, a następnie trafiają do myjni ultradźwiękowej, gdzie są dokładnie i precyzyjnie oczyszczane z wszelkich zanieczyszczeń za pomocą technologii kawitacji z wykorzystaniem fal ultradźwiękowych. Ta nowoczesna metoda mycia zapewnia perfekcyjne oczyszczenie wszystkich elementów silnika także w najbardziej niedostępnych miejscach, takich jak kanały olejowe, dolotowe i wydechowe, nie powodując uszkodzeń czy zarysowań.
Po takim oczyszczeniu następuje dokładny przegląd, precyzyjny pomiar i ocena zużycia i kondycji oraz weryfikacja, elementów nadających się do ponownego wykorzystania. Blok i głowica silnika są sprawdzane na szczelność kanałów olejowych i wodnych. W przypadku stwierdzenia nieszczelności na skutek pęknięć, głowica lub blok nadaje się wyłącznie do wymiany. W silnikach TSI taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko, wyłącznie w przypadku zewnętrznych uszkodzeń mechanicznych (powypadkowe) lub zniszczeń powstałych przy nieudolnych próbach naprawy.
, oraz kolejny raz myty ultradźwiękowo. Wał korbowy jest mierzony i sprawdzany pod kontem zużycia oraz testowany i wyważany komputerowo, a następnie honowany. Jeśli nie przejdzie testów jest wymieniany. Głowica silnika jest planowana, frezowane są gniazda zaworowe szlifowane lub wymieniane zawory, oraz montowane nowe prowadnice i uszczelniacze zaworów. Po całym procesie sprawdzana jest szczelność kanałów dolotowego wydechowego. Podczas składania silnika stosujemy wyłącznie oryginalne części pochodzące od firm produkujących dla koncernu VAG. Nie oszczędzamy na drobiazgach i detalach. Wymieniamy wszystkie zużywające się elementy, oraz te które powinno się wymieniać zgodnie z instrukcjami serwisowymi producenta. Wszystkie czynności naprawcze wykonujemy zgodnie z instrukcjami, używając odpowiednich narzędzi oraz przyrządów specjalistycznych zalecanych przez producenta.
We wszystkich silnikach TSI i TFSI wymieniamy tłoki z pierścieniami, stosując nowe tłoki 3 generacji. Wymieniamy wszystkie śruby, uszczelki, zaślepki, które konstruktor samochodu zaleca wymienić podczas remontu silnika.